12-latek wszedł na pokład bez rodziców czy innych dorosłych opiekunów, to zwróciło uwagę personelu, który poprosił go o pokazanie karty pokładowej w celu skierowania go na miejsce.
Szybko okazało się, że nastolatek niepostrzeżenie prześlizną się przez zabezpieczenia lotniska bo nie posiadał, ani dokumentów potwierdzających jego tożsamości, ani dokumentów uprawniających go do lotu. Na razie pewne jest jedynie to, że dziecko nie jest Brytyjczykiem.
Pasażerowie czekający na start maszyny, zostali poproszeni o opuszczenie samolotu, aby można było powtórnie przeprowadzić kontrolę bezpieczeństwa. Na zewnątrz stała policja z psami topiącymi.
Hey @British_Airways thank you for putting our safety first but it’s totally chaotic here as an entire plane goes back through security. Very little information from staff. Be thankful that the #DjokovicFederer nailbiter is keeping some of us amused pic.twitter.com/tlTVfU0mGn
— Rachel Richardson (@RachelARich) 14 lipca 2019
Rachel Richardson poinformowała za pośrednictwem Twitter'a, że lot do Los Angeles rozpoczął się z pięciogodzinnym opóźnieniem. ”Przeżyłam sześć godzin oczekiwania na Heathrow, teraz czekamy na wylot, ponieważ młody chłopak wszedł do naszego samolotu - BA269 - bez biletu. Duże naruszenie bezpieczeństwa. Tyle radości dla wszystkich na pokładzie. Mieliśmy wystartować o 16:15. Jest prawie 18:00”, napisała.
Scotland Yard bada w jaki sposób chłopiec zdołał wymknąć się służbom. Pojawiała się teoria że 12-latek był pasażerem tranzytowym, czyli Heathrow było jedynie punktem pośrednim jego podróży, której celem głównym miało być sprawdzenie jak dalece można oszukać system zabezpieczeń by podróżować nielegalnie.
Przedstawiciel British Airways przeprosił wszystkich pasażerów za utrudnienia, przekonując, że linie robią wszystko co można dla dobra i bezpieczeństwa klientów. Rzecznik Heathrow stwierdził: „Pracujemy z naszymi kolegami z policji i British Airways, aby zrozumieć, w jaki sposób nieupoważniony pasażer wsiadł do samolotu”.
Napisz komentarz
Komentarze