Szacowany wskaźnik pustostanów dla magazynów o powierzchni ponad 100 000 stóp kwadratowych w całym kraju w drugim kwartale miał wynieść 6,8%. Rzeczywisty wskaźnik spadł do zaledwie 2,2%. Mówiąc prościej, zaczyna brakować miejsca aby poradzić sobie z dodatkowymi zapasami.
W ubiegłym tygodniu minister gabinetu, David Lidington, powiedział, że krajowe przygotowania służby cywilnej, zwłaszcza na „no-deal Brexit”, zostały wznowione po wyznaczeniu obecnego terminu wyjścia UK w Unii. Wśród towarów, na które kładzie się szczególny nacisk są leki. Firmy farmaceutyczne uprzedzono w tym tygodniu, że przestoje w dostawach mogą potrwać nawet 3 miesiące.
Oczekuje się, że Brexit bez porozumienia doprowadzi do nowych procedur granicznych kontroli towarów przepływających między Wielką Brytanią a UE. Producenci i supermarkety zostali poddani presji, aby składować towary i komponenty w celu uniknięcia niedoborów oraz przestojów produkcyjnych w przemyśle. Zwiększonego magazynowania wymaga np. branża elektroniczna i motoryzacyjna.
„Największym problemem w tej chwili jest to, że termin wyjścia nakłada się na szczyt sezonu czyli świętami. Z punktu widzenia czasu nie może być gorzej” - powiedział Ward z Warehousing Association.
Napisz komentarz
Komentarze