Plany Santandera zakładają, że świeżo upieczeni dziadkowie będą mieli prawo do wykorzystania 16-tygodniowego urlopu. Rodziny będą mogły dowolnie się nim dzielić. Warunek jest jeden: zarówno rodzice, jak i dziadkowie muszą być pracownikami banku.
Jak podaje „Express”, po dwutygodniowym przymusowym urlopie, na jaki wysyłane są wszystkie świeżo upieczone matki, reszta dni płatnego urlopu może zostać podzielona między rodziców i dziadków. Oznacza to, że – przykładowo – matka i ojciec mogą wykorzystać po 4 tygodnie z tej puli, a pozostałe 8 tygodni przeznaczyć na „urlop babcierzyński”. „Dzięki temu nasi pracownicy będą mogli szybciej wrócić do pracy po tym, jak zostaną rodzicami” – tłumaczą przedstawiciele Santandera.
Obecnie program podziału urlopu macierzyńskiego w rodzinie jest dostępny tylko dla ok. 20 tys. pracowników banku. Wszystkich ma objąć najpóźniej w 2018 roku.
„Umożliwienie pracownikom osiągnięcia równowagi między życiem zawodowym i prywatnym powinno być ważne dla każdego pracodawcy. To fantastyczne, że Santander wyznaczył taki kierunek zmian” – mówi Linda Rolph, sekretarz generalna związku zawodowego Advance.
Santander wdroży program dzielenia urlopów w obrębie rodziny jako pierwsza firma na Wyspach. Eksperci ds. rynku pracy mają nadzieję, że inni pójdą w jego ślady.
Napisz komentarz
Komentarze