Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Duże cięcia w Tata Steel. Gigant rynku stali zredukuje 1050 miejsc pracy

Kryzys w branży stalowej odbija się na brytyjskim rynku pracy. Indyjska spółka Tata Steel planuje likwidację 750 etatów w Port Talbot w południowej Walii i dodatkowych 300 miejsc pracy w innych swoich zakładach na terenie Wielkiej Brytanii.

Wiadomość nie ma charakteru oficjalnego. Doniesienie zostało opublikowane przez serwis internetowy Sky News, powołujący się na zaufane źródła. Niestety taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny, bo wpisuje się w trend ostatnich miesięcy związany z redukcjami etatów w brytyjskich hutach. Przyczyną tego zjawiska jest pogłębiający się kryzys branży stalowej. Ten z kolei ma swoje źródło m.in. w spowolnieniu chińskiej gospodarki i spadku zamówień z Państwa Środka.

Planowane cięcia etatów to kolejne zwolnienia dokonywane przez Tata Steel. W październiku ta indyjska spółka zmniejszyła liczbę swoich pracowników o 1,2 tys. Z zatrudnieniem pożegnał się wówczas personel hut w Scunthorpe i Lanarkshire.

Huta w Port Talbot to największe przedsiębiorstwo przetwórstwa stali w Wielkiej Brytanii, zarówno pod względem wartości produkcji, jak i liczebności załogi. Łącznie zakłady zatrudniają 4 tys. osób. Tak duże zwolnienia w tej hucie to ogromny cios nie tylko dla branży, ale również dla społeczności lokalnej.

- Huta Tata to bijące serce naszej społeczności i gospodarki. Odgrywa ona fundamentalną rolę dla obszaru Swansea, Walii, a także całego Zjednoczonego Królestwa – mówi Stephen Kinnock, parlamentarzysta z okręgu Port Talbot.

Redukcje wydają się nieuniknione również w świetle informacji, że od kilku miesięcy huta traciła milion funtów dziennie.

W sumie spółka Tata zatrudnia 17 tys. pracowników na terenie Wielkiej Brytanii.

AKTUALIZCJA:

Spółka Tata potwierdziła plany cięć w rozmowie z gazetą "The Telegraph"


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama