Wcześniej notowania przerwano na około 15 minut, ale nie zapobiegło to dalszym spadkom. Giełdy w Szanghaju i Shenzhen zakończyły pracę już około godz. 13.30 czasu lokalnego.
Eksperci tłumaczą spadki zeszłotygodniowym raportem, który wykazał zmniejszanie się aktywności prywatnych małych i średnich przedsiębiorstw w Chinach. Do zniżek przyczynił się także wzrost napięcia na Bliskim Wschodzie. Na giełdach w Azji wzrosła cena ropy naftowej.
Japońska giełda także odnotowała spadki. Indeks Nikkei zakończył pierwszą sesję w tym roku spadkiem o ponad 3 proc. Wśród przyczyn wskazuje się gwałtowny wzrost kursu jena, zagrożenia geopolityczne i właśnie słabe wyniki w Chinach. (PAP)
Napisz komentarz
Komentarze