Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Zagrożonych jest 15 milionów posad w UK. Nie przez imigrantów. Przez roboty

To nie ponury żart, tylko ponura prognoza Banku Anglii (BoE). Analitycy tej instytucji przestrzegają, że połowa miejsc pracy w Wielkiej Brytanii zagrożona jest postępującą automatyzacją przemysłu i usług. W perspektywie dwudziestu lat zatrudnienie może stracić nawet 15 milionów mieszkańców Wysp.

Andy Haldane, główny ekonomista centralnego banku UK, ostrzegł, że Wielka Brytania wkracza w „trzeci wiek maszyn”, który wydrenuje rynek pracy i powiększy przepaść ekonomiczną między biednymi i bogatymi. Według opracowania przygotowanego przez analityków BoE, najbardziej zagrożone są stanowiska w administracji, biurach oraz produkcji. W korzystnej sytuacji są natomiast managerowie, dyrektorzy i branżowi specjaliści.

Haldane, który omówił wyniki raportu podczas wystąpienia przed przedstawicielami Trade Union Congress (TUC), organizacji zrzeszającej brytyjskie związki zawodowe, postawił pytanie, czy przypadkiem racji nie mieli dziewiętnastowieczni luddyści, niszczący maszyny w proteście przeciwko postępowi technologicznemu, rzekomo pozbawiającemu ludzi zatrudnienia.

– Od zeszłego wieku maszyny zaczęły zastępować ludzi nie tylko w pracy manualnej, ale również w zajęciach angażujących funkcje poznawcze. Zakres ludzkich umiejętności, które roboty potrafią naśladować w sposób bardziej efektywny, a zarazem tańszy, znacząco się rozszerzył – stwierdził przedstawiciel brytyjskiego banku centralnego. Zdaniem Haldane’a, na automatyzację najbardziej narażone są prace wymagające niskich kwalifikacji, ale niebawem również stanowiska dla średnio wykwalifikowanych pracowników mogą zostać przejęte przez roboty i maszyny liczące.

W raporcie BoE zawody zostały przypisane do trzech kategorii: tych o dużym (ponad 66 proc.), średnim (33–66 proc.) i niskim (poniżej 33 proc.) prawdopodobieństwie bycia zdominowanym przez systemy automatyczne. W przypadku UK obecnie istniejące stanowiska pracy mniej więcej po równo dają się zaklasyfikować do poszczególnych kategorii. Innymi słowy: jedna trzecia stanowisk jest bardzo podatna na automatyzację, jedna trzecia – średnio i jedna trzecia – nieznacznie.

Z analizy tej wynika, że zautomatyzowanych może zostać aż 15 milionów miejsc pracy w UK z obecnych 30 milionów (wszystkie z pierwszej kategorii i połowa z drugiej). Nie jest oczywiście pewne, że tak się stanie, niemniej ryzyko wydaje się bardzo duże – tym bardziej, że chodzi o proces, który postępuje od dekad. Dotychczas był on w pewnym stopniu równoważony przez kreowanie nowych zawodów. Pojawia się jednak pytanie, czy rozwój automatyki i sztucznej inteligencji nie „wchłonie” również tej części rynku pracy, która dotychczas zarezerwowana była dla umiejętności miękkich, związanych m.in. z inteligencją emocjonalną.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama