Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Ponad połowa artykułów kupowana jest na promocjach

"Brytyjczycy szukanie wyjątkowych ofert mają wkodowane w mózgu" brzmi wniosek z raportu przegotowanego przez IRI na temat rynku konsumenckiego na Wyspach. W ten sposób kupowanych jest ponad połowa produktów, a w przypadku alkoholi, napojów gazowanych, czy dezodorantów współczynnik ten jest znacznie większy.

Badacze podzielili cały rynek na dwa główne segmenty. Artykułów spożywczych i pozostałych. Okazuje się, że w obu przypadkach kupujący w Wielkiej Brytanii najczęściej szukają specjalnych okazji w sklepach. 53,7 procent produktów spożywczych trafia do koszyka z półek z opisem "Promocja". W przypadku pozostałych produktów jest to aż 58,4 procent.

Badania potwierdzają, że sezonowe obniżki cen znajdują uznanie wśród kupujących. Dzięki nim uważają, że każdego dnia dokonują właściwych wyborów i robią zakupy za mniejsze pieniądze. Najchętniej korzystają z ofert "jedna sztuka za darmo" oraz "dwa przedmioty za 1 funt".

Jednak ekonomiści uważają, że nastawienie się tylko i wyłącznie na promocje może mieć fatalne skutki dla całego sektora sprzedaży. Klienci, którzy przy zakupach patrzą tylko i wyłącznie na cenę nie są przywiązani ani do żadnego konkretnego sklepu, ani do marki. Informacje o obniżkach zamiast wyróżniać się z otoczenia giną wśród setek podobnych komunikatów, przez co dużo trudniej przebić się z realnymi ofertami.

"Popularność promocji powoduje, że jest ona niejako wdrukowana w mózgi Brytyjczyków. Dla firm i sprzedawców powrót do normalnych cen będzie coraz trudniejszy" uważa Tim Eales, współautor badania.

Reszta Europy znacznie mniej żywiołowo reaguje na hasło "wyprzedaż". Niecałe 30 procent artykułów jest tam kupowane na promocjach. Najmniej entuzjastycznie do obniżek cen podchodzą Niemcy. Tam co dziesiąty produkt spożywczy jest kupowany w ten sposób.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama