Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Zabranie benefitów będzie trudniejsze. Rząd zgodził się na zmiany

Jeżeli kontrola zauważy, że benefity zostały przyznane bezprawnie, nie będzie natychmiast zaprzestawać ich wypłacania. W zamian za to najpierw dana osoba otrzyma "żółtą kartkę" i czas na udowodnienie, że pracownicy socjalni są w błędzie, podejmując decyzję o niewypłacaniu świadczeń.

Minister Pracy i Emerytur Ian Duncan Smith ogłosił zmiany po protestach opozycji, która uważała, że obecne prawo jest zbyt restrykcyjne. Minister zgodził się na zmiany, ale będzie je wprowadzał jako program testowy, co oznacza, że zostawia sobie furtkę, do przywrócenia wcześniejszych przepisów.

"W trakcie testów świadczeniobiorcy będą mieli jeszcze jedną szansę, żeby dostarczyć dowody na to, że zasiłek jest pobierany legalnie" ogłosił Duncan Smith, dodając że "najpierw zostanie sprawdzone wyjaśnienie osoby pobierającej benefity. Dopiero potem zdecydujemy, czy cofnięcie zasiłku w danej sprawie jest sensowne. Myślę, że to przywróci równowagę sił pomiędzy urzędem, a  pobierającym benefity".

Minister był zmuszony do takiej decyzji, bo urzędnicy odbierający świadczenia zbyt często popełniali błędy. W zeszłym roku aż 58 procent skarg na niesłuszne pozbawienie zasiłku zakończyło się przyznaniem racji pobierającemu zasiłek.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Gość 02.12.2015 15:41
mi zabrali i nic nie mogę zrobić nie popełniłem błędu ale z nimi jeszcze nikt kogo znam nie wygrał .muj przykład zasiłek na dom 3 pokojowy 700f na miesiąc co rok podaje zarobki w tym roku zarobiłem o 1500f wiecej wiec zabrali dostaje 84f na miesiąc

Reklama