Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

W weekend potrafił ukraść 10 rowerów, teraz daje pięć rad jak się przed tym uchronić

Były złodziej, który opanował swoją sztukę do perfekcji opowiedział londyńskiemu Evening Standard, co powinni zrobić rowerzyści, żeby uchronić się przed kradzieżami.

W kradzieże wciągnął się razem z kolegą, gdy miał zaledwie 16 lat. Uznał, że to bardzo prosty sposób na szybki zarobek, przy którym nie trzeba się zanadto napracować. Skończył z nim, gdy w wieku 20 lat został skazany na półtora roku więzienia i zobaczył reakcję swojej matki na słowa sędziego.

Dzisiaj ma stałą pracę i postanowił dać kilka rad osobom, które mogą zostać okradzione:

- Zostawiając rower nie daj się zwieść tłocznej okolicy i obecności kamer CCTV. Złodzieje działają szybko, akcja trwa 10 sekund, a przechodnie często nie wiedzą, że są właśnie świadkami kradzieży. Co więcej profesjonaliści najczęściej lubią działać na tłocznych ulicach,

- nigdy nie używaj łańcuchów. Są bardzo łatwe do przecięcia,

- stosuj tzw. zapięcia szeklowe (u-lock, d-lock), są znacznie trudniejsze do przecięcia, a ich sforsowanie zabiera zbyt wiele czasu,

- jeżeli zapięcie rowerowe nie jest umocowane sztywno i można je przesunąć, to znaczy, że będzie to mógł również zrobić złodziej i ustawić nożyce pod odpowiednim kątem,

- nie kupuj rowerów po wyjątkowo "okazyjnej cenie". Jednorazowa oszczędność jest zarazem utrzymywaniem złodzieja, który w przyszłości być może sięgnie po Twój rower.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama