Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

FILM: Czy Spock pojawi się w drugim sezonie „Star Trek Discovery”?

Właśnie zakończył się pierwszy sezon, a wkrótce będzie do obejrzenia kolejny. W Europie na razie tylko na Netfliksie. Pierwszy sezon kultowego serialu udowodnił, że "Star Trek Discovery" jest godnym kontynuatorem wcześniejszych serii. Chociaż jest jeszcze wielu nieprzekonanych.

 

UWAGA SPOILERY!

Być może w końcu się to zmieni za sprawą wydarzeń kończących pierwszy sezon „Discovery”. Akcja przeniesie się na 10 lat przed fabułą pierwszej serii „Star Treka” czyli tzw. „Serią Oryginalną”.

Po pełnych emocji odcinkach sezonu pierwszego stało się to, za czym tęskniła stara rzesza fanów filmów spod znaku Zjednoczonej Federacji Planet. Na końcu pierwszego sezonu pojawia się USS Enterprise. Tak, ten prawdziwy Enterprise z kapitanem… Pikem (poprzednik kapitana Kirka).

W finale pierwszego sezonu załoga "Discovery" otrzymuje bowiem wezwanie pomocy od „USS Enterprise” i staje z nim – pisząc kolokwialnie – twarzą w twarz.

Nowa seria „Star Trek Discovery” jest lekkim połączeniem „Gwiezdnych Wojen” z filmową adaptacją „Trylogii Tolkiena” - jesli chodzi o tempo akcji i pojawiające sie efekty.

Klingoni mówią w końcu swoim własnym językiem i wyglądają trochę jak orkowie z „Hobbita”. "W końcu" ponieważ w poprzednich seriach zazwyczaj obcy mówili po angielsku .

Efekty specjalne są "podrasowane", co powoduje że kosmiczne walki bardziej przypominają bitwy Rebeliantów z Imperium niż stare dobre „torpedy fotonowe” z wcześniejszych serii Star Treka – z resztą kto widział różnicę pomiędzy salwą z dział dziobowych, a salwą torped z "Serii Oryginalnej"?

Wszyscy fani Star Teka – zwani z angielska „Trekkers” – wiedzą, że żadna kolejna seria nie istnieje bez Enterprise. Producenci najnowszej serii zdają sobie chyba z tego sprawę i najpierw zaznajomili nas z nowymi realiami serii na które nakłada się m.in. odświeżenie fabuły pisanej wyraźnie pod nowe pokolenie fanów. Aby wilk był syty i owca cała na końcu pierwszego sezonu - w końcu (sic!) - pojawia się Enterprise.

A jeśli razem z Enterprise pojawia się (przynajmniej teoretycznie) kapitan Pike, to czy w nowej serii pojawi się również kultowy oficer naukowy Spock? Przemawia za tym jeszcze jeden szczegół nowej fabuły, o którym na razie nie wspomnę. 

Nikt pojawienia się Spocka oczywiście na razie oficjalnie nie potwierdzi, chociaż twórcy nie wykluczają takiej sytuacji.

Na pewno obecna technologia pozwala przywrócić do życia postać graną przez zmarłego w 2015 roku Leonarda Nimoya, zatem pytanie brzmi, czy producenci się jednak odważą na "reinkarnację"?

Twórca „Star Trek Discovery”, Alex Kurtzman, przewiduje że produkcja nowego sezonu skończy się na początku 2019 roku. Niestety trzeba czekać tak długo, bo produkcja każdego odcinka jest bardzo pracochłonna ze względu na efekty specjalne i postprodukcję. Jeden odcinek to 4 – 5 miesięcy pracy w studiu.


Piotr Dobroniak


CZYTAJ TAKŻE:

STAR TREK THE ORIGINAL SERIES

PASAŻEROWIE

JOHN WICK NASTĘPNY ROZDZIAŁ


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Trekker 16.02.2018 20:10
Można w końcu o filmie ciekawie?

Reklama