Londyn zajął 9 miejsce na liście miast, zagrożonych brakiem dostępu do wody pitnej.
Średnie roczne opady deszczu w stolicy Wielkiej Brytanii wynoszą 600 milimetrów, czyli o połowę mniej niż w Nowym Jorku. Sprawia to, że 80 procent wody używanej w mieście pochodzi z rzek – Tamizy i Lei.
Według władz miejskich miasto zbliża się do momentu, kiedy wody w kranach może zabraknąć. W 2025 roku może nastąpić problem w zaopatrzeniu, a 15 lat później – poważne braki.
Na czele listy najbardziej zagrożonych miast znalazły się Sao Paulo, Bangalore i Pekin.
Obecnie z problemem z dostępem do wody pitnej mierzy się Kapsztad, któremu lada dzień grozi całkowite zakręcenie kranów.
Joanna Karwecka - Polskie Radio Londyn
ZOBACZ TEŻ:
uRban w Londynie: Testujemy brytyjskie - CHIPSY [WIDEO]
Liczba Polaków uprawnionych do głosowania w Londynie najwyższa w historii
Napisz komentarz
Komentarze