W Londynie rozegrały się sceny rodem ze „śmiesznych” filmików Tadeusza Drozdy lub przedwojennych komedii slapstickowych. Dwóch funkcjonariuszy British Transport Police – bynajmniej nie chuderlaków – nie potrafi poradzić sobie z aresztowaniem jednego mężczyzny o całkiem przeciętnej posturze.
Jeden z mundurowych leży na ziemi i trzyma delikwenta za nogę. Leży tylko przez chwilę, bo okazuje się, że delikwent nie zamierza „współpracować” ze stróżem prawa – tylko zamiatać nim chodnik.
Sytuacja wygląda skrajnie groteskowo, gdy „aresztowany” przemieszcza się po placyku z policjantem u nogi, a policjant na oczach kilkunastu lub kilkudziesięciu gapiów „pucuje” strojem służbowym nawierzchnię skwerku.
W tragifarsie uczestniczy jeszcze jeden funkcjonariusz, który najwyraźniej nie potrafi użyć rąk do obezwładnienia zatrzymanego, tylko psika go gazem i bije pałką, jakby chciał mu dać klapsa. W końcu delikwent, najwyraźniej zmęczony „kulą” u nogi, opiera się o barierkę i ulega siłom praworządności.
Sprawiedliwość zwycięża!
Tu możecie obejrzeć całość nagrania
Filmik wprawdzie „wisi” w internecie od kilku miesięcy, ale ostatnio zyskał nowe życie dzięki serwisom społecznościowym. Naszym zdaniem, jest co najmniej wart obejrzenia.
Napisz komentarz
Komentarze