Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

10-latek zhakował Instagrama – i zarobił na tym 7 tys. funtów

Młodziutki haker, który programowania nauczył się z filmików umieszczonych na YouTube, znalazł lukę w zabezpieczeniach Instagrama. Za swoje odkrycie otrzymał od właściciela serwisu 7 tys. funtów nagrody – i stał się tym samym najmłodszym w historii „włamywaczem” opłaconym przez internetowego giganta.

10-letni Jani z Helsinek zgłosił się do twórców Instagrama po tym jak odkrył, że może dostać się na ich serwery i usuwać teksty publikowane przez użytkowników serwisu. Poproszony o dowód na swoje rewelacje, zademonstrował mechanizm za pomocą założonego specjalnie w tym celu fikcyjnego konta. „Mogłem usunąć wpisy każdego, nawet Justina Biebera” – mówi Fin.

Przedstawiciele Facebooka, do którego należy serwis Instagram, byli nim zachwyceni – i zadecydowali o wypłaceniu chłopcu nagrody finansowej. Młody Fin otrzymał 7 tys. funtów „kieszonkowego” i tym samym stał się najmłodszym w historii beneficjentem specjalnego „programu dla hakerów”, w ramach którego gigant płaci osobom znajdującym błędy w serwisie.

Ojciec Janiego wyjaśnia, że bystry 10-latek i jego brat już wielokrotnie znajdowali błędy w kodzie różnych stron i programów, ale nigdy nie były to sprawy na tyle poważne, by ktoś chciał im za to zapłacić.

Sam „haker z YouTube” przyznaje skromnie, że nagroda to dla niego ogromne wyróżnienie i że część pieniędzy chciałby przeznaczyć na… nowy rower i piłkę do gry.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama