Przyjaciele zebrani w jednym z pubów postanowili wspólnie odśpiewać przebój The Killers "Mr Brightside", ponieważ uznali, że właśnie ten utwór najlepiej charakteryzuje "Farmera", jak go powszechnie nazywano.
Nagranie obiegło cały świat i poruszyło internautów na całym świecie.
Ogromne wsparcie odczuła również żona, Grainne Foley. Przyznała, że o chorobie męża dowiedzieli się dość niedawno, kiedy lekarze nie dawali mu już dużych szans przeżycia. Postanowili wówczas w pełni wykorzystać pozostawiony im czas, a "Farmer" był tak pełny energii, że miał zachowywać się jak królik z reklamy Duracella.
- Byłam zachwycona tym, co stało się w barze - powiedziała portalowi Independent.ie.
Teraz chce wykorzystać rozgłos, jaki towarzyszy całej sprawie i wesprzeć ideę oddawania organów. Jej mąż przed śmiercią zdecydował się na to samo, gdyż w ten sposób chciał pomóc ludziom, gdy go już zabraknie.
Napisz komentarz
Komentarze