Ćwiczenia mają na celu dopracować procedury współdziałania różnych służb w sytuacjach kryzysowych. Jak podaje BBC, na przygotowania i zapewnienie bezpieczeństwa w trakcie IO połączone siły policyjne i wojskowe wydadzą 600 milionów funtów.
Osoby oddelegowane do zarządzania siłami bezpieczeństwa w trakcie Igrzysk, już przeprowadziły szereg testów i ćwiczeń, włącznie z konsultacjami w miastach, które były gospodarzami tego typu zawodów tj. Pekin, Sydney czy Vancouver.
Minister Spraw Wewnętrznych Wielkiej Brytanii Theresa May zapewnia, że „na rok przed Igrzyskami Olimpijskimi w kwestiach bezpieczeństwa nie ma miejsca na przypadek”. Zdaniem oficjeli brytyjska policja, mimo iż posiada doświadczenie w zapewnianiu bezpieczeństwa podczas imprez masowych, będzie musiała przygotować się na bezprecedensowe warunki w trakcie trwania zawodów.
Chris Allison, przedstawiciel Metropolitan Police, cytowany przez BBC, przyznaje że największym zagrożeniem w trakcie Igrzysk Olimpijskich będzie terroryzm, nielegalne handlowanie biletami i potencjalne protesty.
– Mamy dobrze wypróbowany plany, którego używamy codziennie, każdego tygodnia, na terenie całego kraju. Igrzyska to największy show na świecie, musimy zagwarantować ludziom możliwość cieszenia się oglądaniem zawodów – mówi Allison.
W szczytowych momentach nad bezpieczeństwem kibiców czuwać będzie 10 tys. oficerów. W związku z podpisanym porozumieniem z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim w 2004 roku, całkowita odpowiedzialność za bezpieczeństwo w trakcie trwania Igrzysk Olimpijskich i Paraolimpijskich w Londynie spada na barki Minister Spraw Wewnętrznych Wielkiej Brytanii – Theresy May.
Organizatorzy przyznają, że Igrzyska Olimpijskie to wydarzenie sportowe, a nie pokaz możliwości sił policyjnych, dlatego organy odpowiedzialne za bezpieczeństwo mają funkcjonować w sposób małoinwazyjny, dążąc do efektywnych działań, podejmowanych w przyjaznej atmosferze, tak by kibice mogli w spokoju cieszyć się oglądaniem zawodów.
Napisz komentarz
Komentarze