57-letniego mężczyznę, który zamalował czerwonym sprejem dwa obrazy słynnego przedstawiciela barokowego klasycyzmu - "Adorację złotego cielca" i "Pokłon pasterzy" - aresztowano. Nie podano jego tożsamości ani motywów działania.
Jak podał rzecznik National Gallery, oba obrazy Poussina, które zaatakował wandal, na szczęście nie zostały poważnie uszkodzone.
Oba powstały między 1633 a 1634 rokiem i stanowią część stałej ekspozycji National Gallery. Do ataku wandala doszło popołudniem, w porze kiedy w muzeum jest największy ruch.
Jak zauważa "The Telegraph", brytyjskie galerie w porównaniu np. z madryckim Prado są słabo strzeżone - nie ma gruntownej kontroli osób wchodzących, a wstęp jest darmowy, co mogło ułatwić napaść na obrazy. Obrazy Poussina wiszą w jednej z najspokojniejszych części muzeum, z dala od najczęściej odwiedzanych traktów.
O tym, że wandalizmu mógł dopuścić się ktoś z głową nabitą spiskowymi teoriami na wzór "kodu Leonarda da Vinci" pisze publicysta dziennika "The Guardian".
Napisz komentarz
Komentarze