Po wielogodzinnych walkach na oświadczenia i wyjaśnianiu sprawy, biuro Zbigniewa Ziobry odwołało wizytę europosła w Londynie. Oficjalnie powodu nie podano, jednak powszechnie wiadomo, że miało to związek ze zgrzytem na linii organizatorzy-dziennikarze- Ziobro.
Kilka dni temu Małgorzata Piotrowska rozesłała do redakcji polskich mediów działających na terenie UK informację o spotkaniu organizowanym przez klub Gazety Polskiej w Londynie z europosłem Zbigniewem Ziobro. Rozpowszechniona została również informacja o tym, że wstęp na konferencję będzie „gratyfikowany” przez dziennikarzy. Piotrowska telefonicznie informowała poszczególne redakcje, że wstep na konferencję będzie kosztował 100 funtów od dziennikarza.
Z tym, że dziennikarze Gazety Wyborczej w ogóle nie mogliby wejść na konferencję i spotkanie ze Zbigniewem Ziobro. Dziennikarze mediów telewizyjnych nie mogliby na przykład nagrywać wystąpienia eurodeputowanego, nawet jeśli zapłaciliby za wejście na konferencję. Piotrowska tłumaczyła to potrzebą „rzetelnego relacjonowania spotkania”.
Efektem działań przewodniczącej Klubu „Gazety Polskiej” w Londynie było odwołanie wizyty przez samego Zbigniewa Ziobro.
Jednocześnie Zbigniew Ziobro stanowczo odciął się od działań Klubu „Gazety Polskiej” w Londynie, grożąc w specjalnym oświadczeniu pozwami sądowymi, jeśli ktoś będzie wiązał go personalnie z opłatami za konfernecję.
Napisz komentarz
Komentarze