McCartney przyłączył się do Springsteena na zakończenie trwającego ponad trzy godziny koncertu i razem wykonali "I Saw Her Standing There" i "Twist and Shout" Beatlesów; mikrofony wyłączono im, zanim zdążyli podziękować 65-tysięcznej publiczności.
Koncert Springsteena i zaproszonych przez niego muzyków w ramach festiwalu Hard Rock Calling przeciągnął się o dobre pół godziny. W końcu organizatorzy zdecydowali się "wyciągnąć wtyczkę", powołując się na licencję, dokładnie określającą czas zakończenia imprezy.
Organizatorzy nie zyskali uznania u burmistrza Londynu Borisa Johnsona, który oświadczył, że wyłączenie mikrofonów Springsteenowi i sir Paulowi było przesadą.
Napisz komentarz
Komentarze