Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Burmistrz zawisł na linie

Burmistrz Londynu Boris Johnson spędził kilka minut wisząc w powietrzu nad jednym z parków w tym mieście. Mężczyzna utknął, gdy zjeżdżał na linie, chcąc w ten efektowny sposób dołączyć do kibiców oglądających tam olimpijskie zmagania sportowców.

Do zdarzenia doszło w Victoria Park we wschodnim Londynie, gdzie w trakcie igrzysk odbywają się imprezy kulturalne. Johnson miał dostać się na miejsce w efektowny sposób, zjeżdżając na linie, ubrany w czarny garnitur i niebieski kask, trzymając w dłoniach dwie flagi Wielkiej Brytanii. Nie wszystko jednak poszło zgodnie z planem i burmistrz utknął na wysokości prawie 6 metrów nad ziemią. Spędził w powietrzu około pięciu minut, podczas gdy zgromadzony tłum robił zdjęcia i nagrywał filmy. 

Czekając na pomoc mężczyzna nie stracił dobrego humoru. Pytany o samopoczucie, odpowiadał, że czuje się bardzo dobrze. Według świadków, wisząc w powietrzu Johnson wymachiwał flagami i nawoływał do wspierania brytyjskich wioślarek Helen Glover i Heather Stanning, które zdobyły na torze regatowym w Eton złoty medal olimpijski w dwójce bez sternika.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama