Na oczach przerażonych klientów napastnicy rozbili siekierami szyby i zrabowali biżuterię, w tym kilka bardzo drogich zegarków, po czym uciekli na motorze.
Nie odjechali jednak daleko. W trakcie ucieczki mieli wypadek i zostali zatrzymani do przyjazdu policji przez przypadkowych przechodniów, których podejrzenia wzbudziła torba z wysypującą się biżuterią.
Jeden z podejrzanych został zabrany do szpitala drugi trafił prosto do aresztu.
Napisz komentarz
Komentarze