Dwudniowa wizyta brytyjskich polityków w Indiach ma na celu zacieśnienie więzów gospodarczych oraz zwiększenie obecności Wielkiej Brytanii na indyjskim rynku. W ramach wizyty zaplanowano m.in. spotkanie polityków z nowym premierem Indii Narendrą Modim.
Pomnik stworzy znany szkocki rzeźbiarz Philip Jackson. Gotowe dzieło zostanie ustawione na placu przed siedzibą parlamentu, Pałacem Westminsterskim, gdzie znajdują się już pomniki m.in. Nelsona Mandeli, Abrahama Lincolna oraz Winstona Churchilla. Ten ostatni otwarcie mówił o swojej niechęci do Gandhiego i nie krył nadziei, że prowadzone przez tego "półnagiego fakira" protesty głodowe doprowadzą do jego śmierci.
Monument zostanie odsłonięty przyszłej wiosny, przed setną rocznicą powrotu Gandhiego do Indii z RPA, gdzie pracował jako prawnik, po tym jak zdobył wykształcenie na uniwersytecie w Londynie.
"Najwyższy czas, aby ojciec największej na świecie demokracji zajął należne mu miejsce" - powiedział Osborne w Delhi. Polityk podkreślił, że Gandhi cały czas inspiruje ludzi na całym świecie, nie tylko w Wielkiej Brytanii czy Indiach.
Mahatma Gandhi odegrał kluczową rolę w walce o niepodległość Indii. Działał w myśl zasady nieposłuszeństwa obywatelskiego, szerzył ideę pokojowego oporu oraz tolerancji religijnej. Został zamordowany w 1948 roku przez hinduskiego fanatyka, kilka miesięcy po odzyskaniu przez Indie niepodległości.
Napisz komentarz
Komentarze