Wezmą w niej udział tylko kierowcy firmy London United, ale obsługują oni aż 50 linii.
Protest najbardziej odczują mieszkańcy południowo-zachodniego Londynu, ale problemy mogą też być w centrum na liniach 9, N9, 10, 94, 148 i C1.
Strajk ma rozpocząć się o północy z niedzieli na poniedziałek i potrwać 24 godziny.
Powodem strajku jest spór o płace i warunki pracy.
Napisz komentarz
Komentarze