Policja sprostowała wcześniejsze informacje o tym, że ściana, przez którą przestępcy przebili się do skarbca miała 2 metry grubości. Jak się okazuje nawiercony przez nich otwór ma tylko 50 cm głębokości, 25 cm wysokości i 45 cm szerokości. Osoby które się przez niego przecisnęły musiały mieść szczupłą budowę ciała. Dziurę wydrążono profesjonalnym narzędziem budowlanym Hilti DD350.
Między 2 a 5 kwietnia przestępcy kilkakrotnie wchodzili do i wychodzili z budynku Hatton Garden Safe Deposit Ltd, nosząc różne pojemniki. Przed budynkiem kilka razy parkował biały Ford Transit. Po raz ostatni opuścili obiekt w niedzielę, 5 kwietnia, o 6:10 rano. Zabrali ze sobą duże pojemniki na śmieci, zapakowali je do vana i odjechali.
Jak ustaliła policja sprawcy otworzyli 72 z blisko tysiąca skrytek. 11 z otwartych było pustych.
W depozycie Hatton Garden swój towar przechowywali właściciele londyńskich salonów jubilerskich, a bogacze deponowali tam pieniądze i biżuterię.
Jak dotąd nikt nie został zatrzymany.
Tak wygląda obrabowany skarbiec Hatton Garden
Policja po raz pierwszy pokazała zdjęcia z wnętrza obrabowanego w Wielkanoc depozytu Hatton Garden. Widać na nich dziurę w betonowej ścianie, przez którą włamywacze dostali się do wnętrza skarbca oraz otwarte skrytki. Wciąż nie ustalono wartości skradzionych kosztowności.
- 22.04.2015 14:03 (aktualizacja 12.08.2023 07:32)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze