No przecież wiadomo, że wołowinki nie poleciłby Króliś (doświadczalny), dla którego Konefka gotuje. Konefka może się założyć, że jeszcze jedno mięsne danie i będzie mogła pakować swoje klamoty, a potem już będzie „Wsiąść do pociągu byle jakiego, Nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet" (M. Rodowicz).