uk

Jak pokazują najnowsze dane, minionej doby na terenie Wysp zmarło 881 osób, a od początku epidemii 7978.

W ostatnich tygodniach przedstawiciele rządu złożyli wiele obietnic, w tym te najważniejsze – dotyczące zwiększenia liczby wykonywanych w ciągu doby testów wykrywających koronawirusa oraz zakupu respiratorów. Dziennikarze The Independent powiedzieli - sprawdzam, i okazało się, że sytuacja utknęła w miejscu. Liczby nie napawają optymizmem, zwłaszcza teraz, gdy kraj powinien przygotowywać się na szczyt epidemii.

Bank of England i rząd Wielkiej Brytanii doszły do porozumienia w sprawie uruchomienia mechanizmu pozwalającego na skupowanie przez bank centralny długu bezpośrednio od rządu. Procedura zostanie zastosowana tymczasowo, wszystkie pożyczone w ten sposób pieniądze mają być zwrócone Bankowi Anglii do końca roku.

Według najnowszych danych opublikowanych przez NHS England, w ciągu ostatniej doby w szpitalach w Anglii zmarło kolejnych 828 pacjentów, a w całym Zjednoczonym Królestwie 936 chorych.

Jak podają brytyjskie służby medyczne minionej doby w Wielkiej Brytanii zmarło 786 osób zakażonych koronawirusem, tym samym liczba ofiar śmiertelnych od początku epidemii wzrosła na Wyspach do 6 159. Główny doradca medyczny rządu Patrick Vallance podczas wtorkowej konferencji prasowej na Downing Street wyraził nadzieję, że w najbliższych dniach liczba zgonów zacznie spadać.

Ministerstwo Zdrowia Wielkiej Brytanii poinformowało, że w ciągu minionej doby w kraju zmarło 439 osób, łączna liczba zgonów na Wyspach wzrosła do 5373.

Brytyjski premier Boris Johnson trafił w niedzielę wieczorem do szpitala, gdzie najprawdopodobniej pozostanie na noc. Przyczyną jest spowodowana koronawirusem gorączka, która mimo upływu 10 dni od testu potwierdzającego zakażenie, nie ustępuje.

Funkcjonariusze Border Force przechwycili na wodach kanału La Manche cztery łodzie, na pokładzie znajdowało się 52 nielegalnych imigrantów, przetransportowano ich do Dover.

Wiosenna aura zachęca do wyjścia z domu, jednak rodzinne pikniki, spacery na plaży czy jazda na rowerze to w obecnej sytuacji narażanie zdrowia i życia - własnego oraz innych, apeluje policja. Niestety w sobotę wiele osób naruszyło obowiązujące przepisy.

Minionej doby w Wielkiej Brytanii zmarło pięcioletnie dziecko, jak podają służby medyczne, cierpiało również na inne choroby. To najmłodsza ofiara epidemii w tym kraju i prawdopodobnie w Europie.