Źle się dzieje w państwie brytyjskim. Służba zdrowia jest w permanentnym stanie kryzysu. Ordynatorzy szpitalni i doktorzy wysyłają otwarte listy domagając się nowych inwestycji. Brakuje funduszy na utrzymanie wielu domów starców. Nadchodzi dodatkowy kryzys przy fundowaniu państwowych emerytur przy rosnącej ilości osób w wieku emerytalnym. Rośnie ilość osób bezdomnych, a wiele rodzin skazanych jest na przebywanie wieloletnie w hostelach bez własnego stałego dachu nad głową.