Płonąc z Miłości! ️
Wraz z uderzeniem włóczni, z przebitego serca spłynęła obfitość zbawiennej łaski Twojej. Krwią Swoją własną obmyłeś szaty wybranych, otwierając oczy dusz naszych. Z rany śmierci Ty wprowadzasz nas do życia pełności. Zerwawszy zasłonę, Twa krew spłynęła strumieniem, mieszając się ze łzami Matki Twojej, której serce ból straszliwy przeniknął. Te dwa kochane serca w bólu połączone, bólem przeszyte. Jak Matka trzymała w ramionach ciało syna swego, złożone na Jej łonie tak o żywy Płomieniu Miłości, obudź się Miły, w głębi łona mego. Umieść mnie na kolanach swojej Matki, aby Ona opatrzyła moje rany. Otul mą duszę Panie, niech moje serce napełni się miłością, jak pączki nabrzmiewające życiem! Zapal pochodnie ognia Swego!
19.04.2020 11:41