marihuana

Członkowie zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się przemytem i handlem marihuany, łącznie zostali skazani na ponad trzynaście lat pozbawienia wolności.

Policja w Oldham wpadła na trop gigantycznej nielegalnej farmy marihuany, funkcjonariusze zabezpieczyli w sumie 3 000 roślin, z których otrzymano by susz o wartości rynkowej szacowanej na 1,2 miliona funtów.

Oficerowie National Crime Agency aresztowali na terenie Irlandii Północnej trzech mężczyzn oskarżonych o import narkotyków, wcześniej w ramach policyjnej operacji, zabezpieczono 600 kilogramów marihuany.

44-letni mieszkaniec Nottingham został aresztowany po tym, jak policja znalazła w domu w Derby 200 krzaków konopi indyjskich.

20 000 pacjentów w Wielkiej Brytanii, zostanie objętych nowym programem, mającym na celu zbadanie skuteczności stosowania konopi indyjskich w medycynie. Będzie to największa tego typu inicjatywa naukowa w Europie, wezmą w niej udział, między innymi specjaliści Royal College of Psychiatrists.

W porcie w Dover, zatrzymano dwóch mężczyzn próbujących przemycić do Wielkiej Brytanii konopie indyjskie warte 5 milionów funtów. Towar był ukryty w kartonach z serem.

Około 16 osób rozchorowało się podczas krajowego zlotu pasjonatów historii w High Melton, którzy przy użyciu wykrywaczy metali przeczesują Wyspy w poszukiwaniu skarbów. W trakcie imprezy, jej uczestnicy zaczęli skarżyć się na ból brzucha, nudności i zawroty głowy. Niemal wszyscy trafili do szpitala, jak się okazało nieświadomie częstowali się ciastem z konopi.

Do odkrycia nielegalnej plantacji marihuany doszło w niedzielę, mieściła się ona w przemysłowym budynku w Scunthorpe przy Park Farm Road. Na miejscu policjanci zabezpieczyli blisko 15 tys. roślin których wartość rynkowa szacowana jest na 4 miliony funtów.

Ogromną farma odkryto w dawnym posterunku policji Failsworth w Oldham, który został zamknięty 6 lat temu. Przestępom udało się uciec, policja szacuje, że hodowano tam ponad 1000 roślin.

Londyńczycy zdecydowanie popierają legalizację marihuany dla dorosłych w celach rekreacyjnych wynika z sondażu zleconego przez Evening Standard i niezależny think-tank Volteface. Tylko 19 procent mieszkańców stolicy sprzeciwia się temu pomysłowi.