Kulturystyka to walka z samym sobą, ze swoimi słabościami
- Jeśli znalazłby się człowiek w Anglii, który powiedziałby, znając moją historię zawodową i możliwości: „Super chłopak, a ja mam pieniądze. Pomogę mu! Moja pomoc to dla niego fortuna, a dla mnie to jak kupić jabłko”, to byłbym szczęśliwszy, bo wiem, że mam potencjał i odnosiłbym większe sukcesy. Póki co, jako pracownik domu opieki, mimo skromnego przygotowania, zdobyłem 3. miejsce podczas mistrzostw Anglii w Manchesterze, startując z najlepszymi z kraju zawodnikami; – mówi Marek Garlicki, polski kulturysta mieszkający w Wielkiej Brytanii.
14.11.2019 06:49