Jak już Konefka odśpiewała Królisiowi (doświadczalnemu) „szczęśliwej drogi już czas"- piosenkę śpiewaną w oryginale przez Ryszarda Rynkowskiego, i upewniła się, że drzwi pociągu się za nim zamknęły, zaraz w te pędy poleciała do najbliższego sklepu po kawałek łopatki wieprzowej.