Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Piękne kobiety, szampan, truskawki i sztuka

W eleganckim 8 Club przy St. Paul’s panuje półmrok. Jest gwarno, ale dostojnie. Na wernisaż prac Roksany Ciurysek przybyło sporo osób, w tym wiele ważnych osobistości z londyńskiego City, świata mediów oraz polityki.

Pojawił się były premier Kazimierz Marcinkiewcz z partnerką Izą, wicekonsul RP w Londynie Justyna Januszewska, a z Polski specjalnie na wystawę, przyleciał znany projektant mody Tomasz Ossoliński. Zdjęcia zostały wykonane nietypową techniką, drukowane na aluminium i ręcznie wyklejane kryształami Svarowskiego, które mają wydobywać światło oraz nadawać zdjęciom trzeci wymiar. Efekt tych zabiegów jest bardzo kobiecy i luksusowy. – Tematy w fotografii, które zawsze najbardziej mnie fascynowaly i w których czułam się najlepiej, to archtiektura oraz portret. Podoba mi sie tworzenie zdjęć, które mają abstrakcyjny, wręcz senny  charakter – przyznaje autorka prac.
Architektura inspirowana była miejscami, w których mieszka – nowoczesny Vancouver oraz Londyn wypełniony bogactwem kształtow i form. – Proste i czyste linie zawsze pobudzały moją wyobraźnię i poczucie estetyki. Zawsze fascynowało mnie inne spojrzenie na rozpoznawalne przez wszystkich miejsca i pokazanie ich z innej perspektywy. Interesuje mnie storzenie obrazu, który ma wręcz medytacyjny charakter – wyznaje Roksana.
Jednak architektura , mimo że stworzona przez człowieka, jest bezosobowa – stąd drugi temat wystawy – kobiety i piekno ludzkiego ciała.

Piękność ze zdjęć to aktorka Charlotte Radford, która fantastycznie wczuwa się w powierzane jej role nie tylko na scenie, ale również przed obiektywem aparatu. Seria zdjęć w stylizacji a’la Marilyn Monroe jest tego żywym dowodem, bo nie tylko panowie nie mogli oderwać oczu od prezentowanyc prac.
Zrobienie zdjęcia to dla Roksany dopiero pierwszy krok. Przyznaje, że przez kilka lat szukała formy prezentacji swoich prac, aby format oraz materiał, odpowiadały treści zdjęć – stąd aluminium i kryształy.
– Pomysł zorganizowania wystawy długo rodził się w mojej głowie. Zawsze brakowało mi w bankowości moźliwości dotknięcia rezultatów pracy, stworzenia czegoś namacalnego... Teraz miałam okazję tego doświadczyć – podkreśla autorka wystawy, na co dzień pracująca jako bankier dla JP Morgan.
Pierwsza wystawa Roksany Ciurysek odbyła się w Vancouver w Kanadzie w 2004 roku, gdzie podczas rocznego pobytu zdobywała doświadczenie fotograficzne. Po powrocie do Londynu również zaprezentowała swoje zdjęcia, jednak obecna wystawa, to najbardziej dojrzała i przemyślana koncepcja, która dała jej ogromną satysfakcję przy tworzeniu, jak i przy prezentacji prac.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama