Z punktu widzenia polskiego kibica najciekawiej będzie w Londynie, gdzie Arsenal podejmuje Manchester City. W bramce Kanonierów wystąpi Łukasz Fabiański, który kilka tygodni temu rozpoczął rozmowy z trenerem Arsenem Wengerem na temat odejścia w zimowym oknie transferowym. Póki co Francuz powtarza swoją formułę: Łukasz to świetny bramkarz, jest ważnym elementem zespołu.
Fabiańskiemu komplementy dawno przestały wystarczać, chce regularnie grać – jeśli nie w Arsenalu, to w innym klubie. Mecz z Manchesterem City to dla niego jedna z ostatnich okazji, by przekonać do siebie Wengera. Ale cokolwiek zrobi w tym spotkaniu, na zmianę na stałe w bramce raczej się jednak nie zanosi.
Wojciech Szczęsny, który gra w Premier League i Lidze Mistrzów, spisuje się bez zarzutów, a trener Arsenalu nie zwykł zmieniać piłkarzy na tej pozycji, ot tak sobie.
Napisz komentarz
Komentarze