Schodząc do szatni po spotkaniu Nasri według doniesień "Daily Mail" starł się z Emmanuelem Frimpongiem.
Obydwaj nie szczędzili sobie kąśliwych uwag, kiedy Nasri zmieniał klub, a piłkarz Arsenalu złośliwie skomentował to na Twitterze. Teraz doszło do dogrywki w tunelu. Kilka postronnych osób było świadkami przepychanki obu zawodników: w ruch poszły też pięści.
Kluby zaprzeczyły doniesieniom mediów. Roberto Mancini skrytykował tymczasem zawodnika nie za zdarzenia z tunelu, ale postawy boiskowej. - On może grać znacznie lepiej. To przecież czołowy piłkarz. Czasami trzeba jednak czasu. W takim spotkaniu jak z Arsenalem miał prawo zagrać słabiej, bo to były szczególnie nerwowe chwile dla niego. Występował w końcu w zespole "Kanonierów przez pięć lat - mówił Włoch.
Napisz komentarz
Komentarze