W czasie pandemii w 2021 roku Książę Andrzej kupił matce dwa psy, które miał umilać jej czas spędzany w Windsorze, był to corgi Muick (jego imię wzięło się od jeziora Loch Muick, które znajduje się w granicy posiadłości Balmoral) i dorgi (krzyżówka corgi z jamnikiem) Fergus (psiak nosił imię po wujku Elżbiety II który zginął podczas I Wojny Światowej).
Miesiąc po śmierci Księcia Filipa odszedł również Fergus, jak się później okazało miał wadę serca. Wtedy na dworze pojawił się nowy pies rasy corgi - Sandy – był on prezentem dla babci od Księżniczek Beatrycze i Eugenii.
„Bałam się, że będą zawadzać pod stopami Królowej ale okazały się darem niebios. Są piękne i świetnie się bawią, a Królowa często chodziła z nimi na długie spacery”, wyznała garderobiana Elżbiety II, Angela Kelly.
Elżbieta II w ciągu swojego życia miała ponad 30 psów rasy corgi i dorgi - większość była potomstwem suczki Susan, którą otrzymała w 1944 roku jako prezent urodzinowy od swojego ojca, króla Jerzego VI.
Pupile Elżbiety II były nazywane przez Księżną Dianę „ruchomymi dywanami” spały w wiklinowych koszach wyłożonych miękkimi poduszkami w specjalnej komnacie przeznczonej wyłącznie dla psów. Piaskom podawano podobno świeże króliki i wołowinę nad ich jadłospisem czuwał szef kuchni.
Napisz komentarz
Komentarze