Po serii pytań do premiera, dotyczących między innymi fali pożarów w Londynie czy wyborów na stanowisko nowego premiera, oraz serii kąśliwych uwag na temat burmistrza Londynu oraz lidera opozycji i samej Partii Pracy, Boris Johnson wykorzystał swoją obecność w Izbie Gmin aby pożegnać się z parlamentarzystami i podziękować za ostatnie trzy lata. Przyznał, że jego misja w dużej mierze dobiegła końca choć nie omieszkał dodał, że „na razie”. „Hasta la vista, baby”, stwierdził na koniec swojego przemówienia.
Po tych słowach deputowani Partii Konserwatywnej zaczęli bić gromkie brawa i wznosić okrzyki, choć głownie tak zwani lojaliści, którzy popierają Johnsona mimo jego odejścia.
Tuż po zakończeniu ostatniego przed wakacjami posiedzenia Izby Gmin, Torysi rozpoczęli ostatnią turę głosowania, po godzinie 16:00 poznamy nazwiska dwóch kandydatów, którzy dotrą do ostatniego etapu wyścigu do fotela premiera.
Napisz komentarz
Komentarze