ASF dostarcza paliwo niezbędne do realizacji prawie połowy operacji wykonywanych każdego dnia przez Heathrow, firma świadczy usługidla ponad 70 linii lotniczych korzystających z największego portu lotniczego na Wyspach, są to między innymi Virgin Atlantic, American Airlines, United, SAS, Air France, Emirates, Delta, JAL, KLM i Singapore Airlines.
Strajk to kolejna odsłona sporu płacowego między pracownikami a Aviation Fuel Services, w ostatnich dniach firma zaoferowała załodze podwyżkę wynagrodzenia na poziomie 10%, oferta została odrzucona. Przedstawiciele Unite podkreślają, że wynagrodzenia pracowników AFS są zamrożone od trzech lat, a uwzględniając obecną inflację, w ostatnim czasie spadł one o 15%.
Związkowcy podkreślają też, że pracodawcę stać na podwyżki. AFS to spółką joint venture, jej partnerami są BP, Total Energies, Q8 Aviation i Valero Energy - czyli paliwowi giganci, którzy od początku roku odnotowują ogromne zyski na skutek skoku cen paliw.
Trzydniowy strajk rozpocznie się w czwartek 21 lipca o godzinie 5:00. „AFS może jeszcze złożyć korzystniejszą ofertę, nawet w ostatniej chwili, aby uniknąć strajku. Zegar tyka”, oświadczył Kevin Hall z Unite.
Władze Heathrow poinformowały, iż prowadzą rozmowy z innymi dostawcami paliw lotniczych, którzy działają na terenie portu, aby zwiększyć ich dostawy na czas trwania protestu.
Napisz komentarz
Komentarze