Posłanka z Morley i Outwood trafiła do resortu edukacji po fali odejść z rządu. W czwartek Jenkyns pojawiła się na Downing Street 10 gdzie na nowych ministrów czekała rozwścieczony tłum, w odpowiedzi na zaczepki ludzi pani minister wykonała obraźliwy gest, moment ten uchwyciły media a film niemal natychmiast obiegł sieć.
Andrea Jenkyns tłumaczy teraz, że w ciągu ostatnich kilku dni wielokrotnie była obrażana, grożono jej także śmiercią, chodząc do siedziby rządu po prostu nie wytrzymała presji.
„Zareagowała stając w swojej obronie, dlaczego ktoś miałby znosić takie traktowanie. Powinnam była wykazać się większym opanowaniem, ale jestem tylko człowiekiem”, napisała w oświadczeniu.
Przewodniczący Izby Gmin Mark Spencer przyznał, że zachowanie posłanki a obecnie nowej minister, było dalekie od jakichkolwiek standardów. „Rozumiem, że emocje sięgały zenitu tego dnia a tłum był okrutny, ale nie sądzę, żeby jej reakcja była właściwa”, stwierdził na antenie BBC.
Departament Edukacji nie skomentował jak dotąd zachowania Jenkyns.
Napisz komentarz
Komentarze