„Bez względu na to, jak gorzkie i bolesne mogą być wnioski z tej sytuacji, a są, i bez względu na to, jak bardzo są one upokarzające, muszę iść naprzód i rząd musi iść naprzód. I to właśnie robimy”, stwierdził premier na konferencji prasowej zwołanej przez jego biuro prasowe po ujawnieniu raportu Sue Gray.
Johnson przekonywał dziennikarzy, że nie jest kłamcą - głęboko wierzył w to, że przyjęcia w których on sam uczestniczył, miały charakter „roboczych spotkań”. Podkreślał też, że jego obowiązkiem jest „kontynuacja i realizacja zobowiązań zawartych w partyjnym manifeście”.
Mieszkańcy Wysp są innego zdania, aż 59% uczestników badania przeprowadzonego przez ośrodek YouGov uważa, że premier powinien podać się do dymisji. 30% ankietowanych chce, by pozostał na swoim stanowisku.
Napisz komentarz
Komentarze