Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

W poniedziałek niektóre szkoły rozpoczną naukę później, trwa też zbieranie podpisów pod petycją ws. wydłużenia weekendu

Niektóre szkoły w Anglii zmieniły grafik zajęć tak, by w ten poniedziałek dzieci mogły rozpocząć naukę później niż zwykle. O łagodny wejściu nowy tydzień, po finale Euro 2020, marzą również dorośli - trwa zbieranie podpisów pod petycją do premiera w sprawie ustanowienia poniedziałku 12 lipca, dniem wolnym od pracy, w piątek wieczorem podpisało się pod nią ponad 345 000 osób.

Autor: foto: shutterstock/Michael Tubi

Mając na uwadze fakt, że reprezentacja Anglii ma kibiców w każdym wieku, Rossmere Primary School w Hertelpool umieściła na swoim koncie na Facebooku informację, że uczniowie mogą przyjść w poniedziałek na lekcje o godzinie 10:30, jeżeli będą oglądać mecz Anglia-Włochy, który może zakończyć się nawet o 23:00.

Inne szkoły bardzo szybko podłapały ten pomysł informując rodziców o ty, że sami mogą zdecydować czy wysłać dziecko do placówki zgodnie z planem lekcji lub pozwolić mu pospać nieco dłużej. Taką decyzję podjęła między innymi dyrekcja szkoły w Sheffield, do której uczęszczał napastnik Dominic Calvert-Lewin.

Rbbie McGrath - dyrektor Malin Bridge Primary School napisał do nich w liście otwartym: "Jestem pewien, że podobnie jak ja, wielu z was jest wyjątkowo podekscytowanych niedzielnym finałem Euro 2020 w 2021 roku". Podkreślił również, że piłka nożna jest szczególnie ważna dla całej społeczności Malin Bridge ze wzglądu na Calverta-Lewina. "Fakt, że jest częścią drużyny narodowej - obok wielu innych zawodników pochodzących z Sheffield i Yorkshire, napełnia nas wszystkich wielką dumą", napisał.

Lekcje z poślizgiem rozpoczną się także w Coates Lane Primary School w Lancashire, w Braywick Court School w miejscowości Bray w Berkshire, w Gisburn Road Community Primary School czy w Heathfield Primary School w Darlington. Ich dyrektorzy zgodnie przekonują, że wolą by dzieci odespały piłkarskie emocje w swoich łóżkach niż zasypiały w szkolnych ławkach.   

Część mieszkańców Anglii chce, by poniedziałek po finale Euro 2020 był dniem wolnym, trwa właśnie zbieranie podpisów pod petycją w tej sprawie, tylko w piątek podpisało się pod nią ponad 345 000 osób.

Tymczasem sam Boris Johnson jest już gotowy do kibicowania, budynek siedziby premiera przyozdobiono flagami św. Jerzego, czym pochwalił się w sieci.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama