Ministerstwo potwierdziło wcześniejsze doniesienia mediów, że kraje zostaną oznaczone kolorami: zielonym, żółtym i czerwonym, w zależności od stopnia zagrożenia epidemicznego. Kluczowymi czynnikami decydującymi o przypisaniu ich do poszczególnych kategorii będą: odsetek zaszczepionej populacji, wskaźnik zapadalności, rozpowszechnienie wariantów budzących obawy oraz dostęp danego kraju do wiarygodnych danych naukowych i sekwencjonowania kodu genetycznego wirusa.
Przyjeżdżający z krajów oznaczonych na zielono będą musieli wykonać test przed podróżą, a także jeden test typu PCR nie później niż w drugim dniu po przyjeździe, ale - o ile nie wykaże on obecności wirusa - nie będą musieli odbywać kwarantanny. Przyjazd z kraju oznaczonego na żółto łączy się z obowiązkiem wykonania testu przed podróżą, dwóch testów PCR w drugim i ósmym dniu po przyjeździe oraz 10-dniową kwarantanną w domu, która może zostać skrócona w przypadku jeszcze jednego testu, nie wcześniej niż w piątym dniu. Przyjazd z kraju oznaczonego na czerwono wymaga, oprócz testów, płatnej 10-dniowej kwarantanny w wyznaczonych przez władze hotelach.
Dodatkowo wprowadzona zostanie "zielona lista obserwacyjna", na którą trafią kraje zagrożone przeniesieniem z kategorii zielonej na żółtą. Ma to dać podróżnym rozeznanie, w przypadku których krajów trzeba się liczyć ze zmianą zasad. Ponadto zniesiony zostanie obowiązek wypełniania formularza, na którym trzeba podać powód wyjazdu za granicę.
Obecnie podróże zagraniczne są zakazane, z wyjątkiem kilku uzasadnionych przyczyn, takich jak praca, nauka, leczenie czy ważne sprawy rodzinne, a powód wyjazdu trzeba wskazać we wspomnianym formularzu. Wszyscy przyjeżdżający z zagranicy muszą mieć negatywny wynik testu na obecność koronawirusa, a po przyjeździe odbyć 10-dniową kwarantannę, w czasie której muszą wykonać dwa kolejne testy. W przypadku przyjazdów z krajów z "czerwonej listy", a w Szkocji w przypadku wszystkich przyjazdów, kwarantannę trzeba odbyć na własny koszt we wskazanych przez władze hotelach.
W ramach przestawionego przez premiera Borisa Johnsona planu wychodzenia z lockdownu w Anglii, podróże zagraniczne mogłyby zostać wznowione najwcześniej w trzecim etapie, który zaplanowany jest na 17 maja, ale w związku z tym, że sytuacja w Europie się pogorszyła, brytyjski rząd unika wiążących obietnic.
Napisz komentarz
Komentarze