Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Brytyjczycy zarażają się w supermarketach?!

Rząd Wielkiej Brytanii zastanawia się jak jeszcze można ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa wśród Brytyjczyków. Downing Street podkreśla, iż mieszkańcy Wysp notorycznie nie przestrzegają dystansu społecznego oraz zapominają o maskach, zwłaszcza w supermarketach.
  • Źródło: The Sky News

Autor: Źródło: Unsplasch.com

„Te zasady nie są granicami, które powinny być przekraczane. Te zasady są po to, aby upewnić się, że wirus jest pod kontrolą”, powiedział podczas wywiadu dla The Sky News minister ds. szczepień Nadhim Zahawi.

Minister podkreślał, że do łamania covid’owych przepisów najczęściej dochodzi podczas zakupów. Każdy supermarket, zgodnie z wytycznymi rządu powinien poinformować klientów o liczbie osób, które mogą w danym momencie przebywać w sklepie. Ale mieszkańcy Wysp, nie przestrzegają tych ograniczeń co utrudnia zachowanie dystansu społecznego, nierzadko zapominają też o założeniu maski.

Anglia rozpoczęła drugi tydzień trzeciej już blokady, co skłoniło rząd do analizy obecnej sytuacji w kraju. Członkowie gabinetu Johnson zastanawiają się, w jaki sposób skutecznie egzekwować środki bezpieczeństwa. Minister odpowiedzialny za szczepienia stwierdził, iż póki co szef rządu nie rozważa zaostrzenia obowiązujących przepisów choć nie wyklucza, że jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie, będzie zmuszony sięgnąć po to rozwiązanie.

 „Prosimy ludzi aby zostali w domu, nie wychodzili, ale jeśli już musicie wyjść to tylko po to, żeby poćwiczyć”, powiedział minister. „Wirus ten uwielbia interakcje społeczne a my wszyscy jesteśmy pro-społecznym zwierzętami i najgorsze co możemy teraz robić to socjalizować się”, dodał.

„Musimy upewnić się, że ludzie w supermarketach rzeczywiście noszą maski i przestrzegają zasady ruchu jednokierunkowego a kiedy trzeba, czekają w kolejce przed sklepem”.  Zahawi podkreślał jednocześnie, że supermarkety są dobrze przygotowane na przyjęcie klientów w warunkach lockdownu, nie uważa też by to ich pracownicy powinni egzekwować przestrzegania obostrzeń.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama