Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Anglia: Dzieci nie mające dostępu do komputera, laptopa czy tabletu, mogą nadal chodzić do szkoły.

Rząd poinformował, iż dzieci które nie mogą uczestniczyć w lekcjach online z powodu braku dostępu do komputera lub laptopa, będą mogły nadal chodzić do szkoły. Placówki powinny zorganizować dla takich uczniów zajęcia indywidualne.
  • Źródło: The Guardian, The Independent

Autor: Źródło: Unsplasch.com

W wytycznych Ministerstwa Edukacji dotyczących funkcjonowania szkół w czasie trzeciego lockdownu w Anglii, nagle pojawił się zapis mówiący o tym, że dzieci mające problem z dostępem do komputera/laptopa/tabletu – określone w dokumencie jako „vulnerable children”, będą mogły uczęszczać do szkoły. Problem w tym, że wedle szacunków rządu takich uczniów w całej Anglii jest około miliona. Szkoły pytają więc w jaki sposób mają zorganizować bezpieczne lekcje w klasach skoro nakazano im, by przeszły na nauczanie zdalne.

Jak donosi „The Guardian” minister edukacji wprowadził do rządowych wytycznych określenie „vulnerable children” z dnia na dzień i to bez konsultacji z dyrekcjami szkół, po naciskach samorządów oraz organizacji społecznych. Linda Heiden, założycielka i przewodnicząca Lambeth TechAid - grupy działającej na rzecz znoszenia nierówności cyfrowych w gminie przyznała, że wiele rodzin posiada jeden telefon komórkowy lub tablet, którymi trzeba się jakoś podzielić. W rodzinie wychowującej dwójkę lub trójkę dzieci to spore wyzwanie.

Ministerstwo Edukacji podkreśla jednak, że szkoły są dobrze przygotowane do prowadzenia lekcji online. 560 000 laptopów i tabletów przekazano dyrekcjom  już w zeszłym roku, a kolejne 100 000 trafi do placówek edukacyjnych w tym tygodniu. Pozostają jednak obawy o to jak szybko urządzenia zostaną dostarczone uczniom potrzebującym takiego wsparcia. W wielu przypadkach problem stanowi dostęp do internetu, więc sam laptop/tablet na niewiele się zda.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Mona 07.01.2021 10:06
Bzdura!Przepisy sobie,szkoła sobie. Szkoła mojego dziecka nie chce dzieci i robi wszysytko by uczniòw było jak najmniej.Nie wiem za co zdobyła miano najlepszej w mieście. Jesli jest najlepsza to jest cyrk.Pomimo,że pracujemy przez całą pandemie moje dziecko nie ma miejsca w szkole. Nie ma żadnych,powtarzam żadnych zajęć online. Jest program z zeszłego roku ,nieprzystosowany do wieku i nieobejmującego nauki języka angielskiego. Sami musimy szukać zadań,pomysłów na zajęcia by dziecko nie straciło za dużo. Chyba nie tak to miało wyglądać. Nauczyciel - pracownik niezbędny a swoje obowiązki przerzuca na rodziców.

T 10.01.2021 23:29
Bzdury. Bzdury i bzdury. Jestes Key Woker? Jeslubrak - szkoła dziecko przyjmie. Nie jestes- te same zasady dla wszystkich. Full stop.

Reklama