W wytycznych Ministerstwa Edukacji dotyczących funkcjonowania szkół w czasie trzeciego lockdownu w Anglii, nagle pojawił się zapis mówiący o tym, że dzieci mające problem z dostępem do komputera/laptopa/tabletu – określone w dokumencie jako „vulnerable children”, będą mogły uczęszczać do szkoły. Problem w tym, że wedle szacunków rządu takich uczniów w całej Anglii jest około miliona. Szkoły pytają więc w jaki sposób mają zorganizować bezpieczne lekcje w klasach skoro nakazano im, by przeszły na nauczanie zdalne.
Jak donosi „The Guardian” minister edukacji wprowadził do rządowych wytycznych określenie „vulnerable children” z dnia na dzień i to bez konsultacji z dyrekcjami szkół, po naciskach samorządów oraz organizacji społecznych. Linda Heiden, założycielka i przewodnicząca Lambeth TechAid - grupy działającej na rzecz znoszenia nierówności cyfrowych w gminie przyznała, że wiele rodzin posiada jeden telefon komórkowy lub tablet, którymi trzeba się jakoś podzielić. W rodzinie wychowującej dwójkę lub trójkę dzieci to spore wyzwanie.
Ministerstwo Edukacji podkreśla jednak, że szkoły są dobrze przygotowane do prowadzenia lekcji online. 560 000 laptopów i tabletów przekazano dyrekcjom już w zeszłym roku, a kolejne 100 000 trafi do placówek edukacyjnych w tym tygodniu. Pozostają jednak obawy o to jak szybko urządzenia zostaną dostarczone uczniom potrzebującym takiego wsparcia. W wielu przypadkach problem stanowi dostęp do internetu, więc sam laptop/tablet na niewiele się zda.
Napisz komentarz
Komentarze