Downing Street poinformowało, iż zaraz po świątecznej przerwie do szkół wrócą uczniowie najmłodszych klas szkół podstawowych, reszta dzieci i młodzieży przejdzie na zdalne nauczanie by dać czas dyrekcjom placówek na wprowadzenie w życie nowych zaleceń rządu.
“How do you, between Christmas Eve and the 4th of January, get 13 additional staff?”
— BBC Politics (@BBCPolitics) December 29, 2020
Geoff Barton from the Association of School and College Leaders says schools need more staff to conduct testing next yearhttps://t.co/Hhkmr5b49D pic.twitter.com/t8aDZhKsGS
Największym problem w chwili obecnej stanowi program masowych testów dla pracowników szkół i uczniów, dlatego też Ministerstwo Obrony podjęło decyzję o powołaniu do życia lokalnych zespołów reagowania, które mają wspierać placówki edukacyjne. W sumie 1 500 wojskowych będzie udzielać porad telefonicznych i wskazówek podczas webinariów instytucjom mającym problemy z uruchomieniem procesu testowania.
Badania mają przeprowadzać wyznaczeni do tego i przeszkoleni pracownicy szkół i wolontariusze, placówki będą korzystały głownie z szybkich testów. Naukowcy i związki zawodowe krytykują decyzje rządu.
#COVID19: Dr Bharat Pankhania believes more plans need to be in place to deal with schools and the spread of #coronavirus.
— Sky News (@SkyNews) December 29, 2020
Read more here: https://t.co/n43jNCQ3MQ pic.twitter.com/AW0pyld5qf
Napisz komentarz
Komentarze