Dane dotyczące liczby zakażeń w stolicy UK z początku grudnia wskazują na znaczny wzrost infekcji w mieście. Tymczasem rząd, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, dopiero 16 grudnia przeanalizuje raporty dotyczące rozwoju epidemii w poszczególnych częściach kraju. Wtedy też zostaną zmienione lub utrzymane obowiązujące obecnie restrykcje.
Dane Public Health pokazują, że w 21 z 32 londyńskich gmin wskaźnik infekcji jest wyższy niż ogólny wskaźnik w Anglii wynoszący 150 przypadków na 100 000 osób.
Zdaniem naukowców w Londynie należy zaostrzyć obostrzenia i to jak najszybciej. Profesor John Ashton, - były dyrektor regionalny ds. zdrowia NHS północno-zachodniej Anglii, stwierdził że „jeśli rząd nie chce aby londyńskie szpitale były przepełnione chorymi na Covid-19 w okresie Świąt Bożego Narodzenia, musi zareagować”.
„Jeśli nic nie zostanie zrobione, w okresie Bożego Narodzenia i Nowego Roku gwałtownie zrośnie liczba zgonów osób zakażonych koronawirusem”, ostrzega Ashton.
„Londyn może stać się gigantycznym ogniskiem pandemii, co wpłynie na rozprzestrzenianie się wirusa na inne regiony, powodując trzecią falę infekcji prawdopodobnie w styczniu”, dodał.
Napisz komentarz
Komentarze