Boa dusiciel nad Tamizą to niecodzienny widok, na szczęście osoba która zauważyła zwierzę zachowała zimną krew i od razu wezwała na miejsce odpowiednie służby. Gadem zajęli się specjaliści z RSCPA – największej na Wyspach organizacji charytatywnej działającej na rzecz zwierząt.
„Boa był w stosunkowo dobrym stanie, i właśnie ten fakt oraz jego rozmiar sugerują, że został niedawno porzucony. Gadem obecnie opiekują się nasi pracownicy”, przyznała Jade Guthrie z RSCPA.
W zeszłym roku organizacja uratowała na terenie Anglii i Walii ponad 4000 egzotycznych zwierząt, w tym małpy, jaszczurki a nawet kangury. Z kolei w 2018 roku RSCPA odebrała ponad 15 000 zgłoszeń, dotyczących złego traktowania takich zwierząt. Pod skrzydła organizacji, każdego roku, trafiają między innymi egzotyczne jaszczurki, papugi, ptaki drapieżne, skorpiony, surykatki.
Weterynarz Stephanie Jayson w RSPCA, powiedziała: „Gady i inne egzotyczne zwierzęta są całkowicie zależne od swoich właścicieli, jeśli chodzi o zaspokojenie ich potrzeb jak odpowiednie ciepło, światło, wilgotność czy dieta. Niektóre gatunki mogą osiągać ogromne rozmiary, inne żyją bardzo długo co nie zawsze odpowiada właścicielom. Sprzedaż takiego zwierzęcia wymaga specjalnej licencji lub dokumentu potwierdzającego pochodzenie „pupila”, co również stanowi problem. Wtedy zazwyczaj ludzie wyrzucają zwierzę”.
Napisz komentarz
Komentarze