Badania mają zostać przeprowadzone w stu placówkach oświatowych, w tym 14 w Londynie. Pielęgniarki pobierałyby regularnie wymazy od ochotników - 200 nauczycieli i uczniów z każdego takiego miejsca.
Ponadto w 40 szkołach na początku i na końcu okresu badań medycy pobranoby krew od uczestników testów, by sprawdzić, czy mają przeciwciała. Byłoby więc wiadomo, ilu uczniów i nauczycieli jest nosicielami koronawirusa, ilu ma łagodne objawy zakażenia a ilu nie ma ich wcale.
Badania pomogą przygotować się resortom zdrowia i oświaty na powrót dzieci do szkół po wakacjach, nauczyciele nieustannie podkreślają, iż w obecnej sytuacji potrzebna jest nowa, spójna strategia funkcjonowania placówek oświatowych.
Na razie w ramach luzowania obostrzeń wznowiły działalność tylko szkoły podstawowe - wyłącznie w Anglii.
Napisz komentarz
Komentarze