Kanclerz Skarbu Sajid Javid powiedział Financial Times, że Wielka Brytania nie będzie po Brexicie entuzjastom tych zasad, wzywającym krajowe firmy do ich przestrzegania. Tymczasem Federacja ds. Żywności i Napojów przyznała, że odejście od wypracowanych i sprawdzonych reguł, które obowiązują również partnerów w UE, spowoduje wzrost cen, zwłaszcza żywności. W obronie europejskich standardów stanęła również Konfederacja Przemysłu Brytyjskiego, jej przedstawiciele podkreślają, że przepisy te wspierają rozwój biznesu a co za tym idzie zwiększenie liczby miejsc pracy. W podobnym tonie wypowiadają się przedstawiciele przemysłu motoryzacyjnego oraz farmaceutycznego.
W wywiadzie dla Financial Times kanclerz powiedział, że Skarb Państwa nie będzie wspierać producentów, którzy opowiadają się za utrzymaniem przepisów UE, ponieważ od 2016 roku wiadomo było, że Wielka Brytania chce odciąć się od bloku. Javid twierdzi, że po ustalono okres przejściowy po Brexicie, by był czas na dostosowanie się do nowej rzeczywistości. Przyznał, że na wyjściu z UE, niektóre firmy wiele stracą, ale inne skorzystają. „Nie będziemy się dostosowywać, nie będziemy nic nikomu narzucać, nie będzie jednolitego rynku ani unii celnej, i to wszystko zrealizujemy do końca roku”, powiedział.
Napisz komentarz
Komentarze