Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Johnson: Teheran mógł zestrzelić ukraiński samolot

Zachodni przywódcy coraz bardziej przychylają się do teorii, że irański pocisk przeciwlotniczy zestrzelił lot 752 ukraińskich linii lotniczych do Kijowa, tuż po starcie z lotniska w Teheranie. Boris Johnson przyznał w czwartek, że „istnieje wiele informacji, wskazujących na fakt, że lot został zestrzelony przez Iran” a działanie to „mogło być niezamierzone”.
Johnson: Teheran mógł zestrzelić ukraiński samolot

Autor: foto: @bellingcat/Twitter

Premier potwierdził również, że według ostatnich danych wynika, iż w katastrofie zginęło nie trzech a czterech Brytyjczyków. Oświadczenie szefa brytyjskiego rządu nastąpiła natychmiast po tym, jak urzędnicy amerykańscy i premier Kanady Justin Trudeau poinformowali, że dowody wskazują na przypadkowe zestrzelenie samolotu przez Teheran. „Ktoś po drugiej stronie mógł popełnić błąd”, ocenił najnowsze doniesienia prezydent Donald Trump. Amerykański prezydent przyznał, że ma swoje podejrzenia, ale nie chce o nich mówić.

W tym samym czasie stacja CBS podała, że amerykański wywiad wykrył dwa wystrzały rakiet, które pochodziły prawdopodobnie z systemów rakietowych SA-15 Gauntlet. Również grupa śledczych dziennikarzy „Bellingcat” poinformowała, że analizuje nagranie, na którym widać moment eksplozji. Film, który ma być dowodem na prawdziwość teorii o zestrzeleniu samolotu, powstał w mieście Parand na przedmieściach Teheranu. Kamera uchwyciła przestrzeń w której przelatywać miał Boeing 737.

O wybuchu pisze też "New York Times", zdaniem dziennika, uderzenie rakiety nie doprowadziło do wybuchu, samolot kontynuował lot przez kilka minut.

Piloci próbowali zawrócić na lotnisko. Kierujący irańską agencją lotnictwa cywilnego Ali Abedzadeh, uznał te doniesienia za absurdalne: „Jak to możliwe, że samolot został trafiony przez rakietę lub pocisk, a następnie pilot próbuje zawrócić na lotnisko?”, pytał. Ołeksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Ukrainy, potwierdził, że jego urzędnicy szukali na miejscu dowodów na uderzenie rakiety, gdyż w sieci pojawiły się zdjęcia, zrobione rzekomo na miejscu katastrofy, przedstawiające fragmenty rakiety Tor. Iran posiada je od 2007 roku, sprowadził je z Rosji.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama