„To bardzo rozczarowujące, że swoim pierwszym aktem nowy rząd Borisa Johnsona krzywdzi dzieci. Jest to pogwałcenie brytyjskiej tradycji humanitarnej i spowoduje, że dzieci znajdujące się w szczególnie trudnej sytuacji będą dodatkowo pokrzywdzone”, powiedział członek Izby Lordów z ramienia Partii Pracy, Alf Dubs, który od lat zajmuje się walkę na rzecz dzieci-uchodźców.
Poprawka do ustawy, została zaakceptowana jeszcze przez rząd Therey May i gwarantowała nieletnim uchodźcom pozostającym bez opieki, do połączenia się z członkami rodziny mieszkającymi w Wielkiej Brytanii. Niestety Partia Konserwatywna, która ma zdecydowaną większość w Izbie Gmin odrzuciła ten zapis.
Tymczasem szkocki Parlament przyjął symboliczny wniosek o odrzuceniu umowy o wyjściu UK z UE. Gest ten odzwierciedla coraz bardziej napięte stosunki między rządami w Londynie i Edynburgu.
Napisz komentarz
Komentarze