Strumień pieniędzy pomoże lokalnym organizacjom uratować tysiące ludzi przed wegetacją na ulicy. Ponad połowa - około 134 milionów funtów, trafi do londyńskich dzielnic, reszta zostanie podzielona pomiędzy lokalne samorządy.
Odwiedzając w poniedziałek schronisko dla pań prowadzone przez Marylebone Project, premier powiedział: „W XXI wieku ludzie nie mogą być bezdomni, nie mogą spać na ulicy”.
Last week, PM @BorisJohnson visited the Marylebone Project, to hear about the experiences of the homeless and discuss how the government is going to help eradicate rough sleeping. pic.twitter.com/FfVm9WnA4f
— UK Prime Minister (@10DowningStreet) 23 grudnia 2019
W walkę z bezdomnością zaangażował się też właściciel „The Evenig Standard” Evgeny Lebedev, który również gościł w azylu przy Edgware Road w Londynie, nie ukrywał zadowolenia z faktu, że rząd zauważył potrzeby tej grupy społecznej. „Wspaniale jest to, że rząd dołączył do naszej kampanii na rzecz bezdomnych. Będziemy teraz współpracować by walczyć z tym problemem na ulicach Londynu. Boris wyraźnie podziela nasze ambicje i zapał. Naprawdę wierzę, że możemy to zrobić”, stwierdził.
Dzięki akcji The Evening Standard, znaleziono darczyńców gotowych wesprzeć tę inicjatywę. Lloyds Banking Group przekaże na ten cel 50 000 funtów, a międzynarodowa spółka Finsbury wpłaci kolejne 20 000 funtów. Darowizny pomogą 23 organizacjom charytatywnym działającym w stolicy, które najlepiej znają potrzeby bezdomnych. „Bezdomność to nowa epidemia, która dotyka nasze społeczeństwo, i to w tak rozwiniętym kraju. Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby temu zapobiec”, stwierdził Roland Rudd, prezes Finsbury.
Pieniądze pozwolę między innymi, wydłużyć pobyt w azylu Projektowi Marylebone aż do całej doby. Johnson spędził w centrum organizacji ponad godzinę rozmawiając z kobietami które wyszły z bezdomności a nawet częstując je ciasteczkami.
Napisz komentarz
Komentarze